W Barcelonie
codziennie zadawałam sobie pytanie czym mnie dzisiaj zainteresuje lub oczaruje
miasto. Każdego dnia dostawałam odpowiedź niezależnie od tego, gdzie
zaprowadziły mnie nogi. Dzisiejsza wyprawa zaczęła się tam, gdzie ostatecznie
mają swoje ujście wszystkie popularne ulice centrum, i gdzie zaczyna się świat
nadmorskiej rekraacji. Placa Espanya jest sercem tej okolicy i miejscem, gdzie
zbierają się wszyscy poszukujący tętna tego miasta. Jak wszystko w Barcelonie,
plac jest przepastną przestrzenią, odgradza nasilony ruch uliczny od przeznaczonego
głównie dla pieszych wzgórza Montjuic. U jego stóp znajduje się chyba
najbardziej widowiskowa fontanna Europy, Magiczna Fontanna (Font Magica),
kaskady spływające tarasami Pałacu Narodowego w którym mieści się Muzeum
Narodowe, muzeum architektury na otwartym powietrzu Poble Espanyol, a także zamek
i wiele innych atrakcji, do których można też dotrzeć kolejką linową.
Pałac Narodowy z kaskadami
Widok ze szczytu schodów na fontannę a w oddali Plac Espanya
Plac i fontanna nocą
Kaskady
Magiczna Fontanna
była cudem inżynierii wodnej zbudowanej na potrzeby Międzynarodowej Wystawy
1929, ale zachwyca do obecnej chwili. W wybrane dni tygodnia przez około 2
godziny można podziwiać taniec wody i świateł i prawdę powiedziawszy trudno się
od tego spektaklu oderwać. Wrażenie jest zarówno intensywne oglądane z dołu,
jak i z góry, z tarasów pałacu.
W niedalekiej
odległości od fontanny znajduje się Hiszpańska Wioska (Poble Espanyol), która
podobnie jak fontanna powstała na potrzeby wystawy w 1929. Ze względu na swoją
popularność przetrwała do dzisiaj po generalnym remoncie w latach 1980tych. Wioska
przedstawia architekturę wszystkich regionów Hiszpanii reprezentowaną poprzez
116 replik domów otaczających place i uliczki. Swoje warsztaty, studia i sklepy
mają tu artyści różnego typu rękodzieł. Zasadniczo można na własne oczy
zobaczyć, jak produkuje się artykuły i przedmioty, które są na sprzedaż. Znajdują
się tu także restauracje i kawiarnie. Jeśli ktoś ma zamiar zakupić wartościowe
pamiątki to jest to najlepsze miejsce, aby roztać się z zawartością portfela.
Wioska jest wspaniałym miejscem, budynki odtworzone są z najmniejszymi detalami,
a klimat jest po prostu magiczny. Czy mogę kogoś bardziej zachęcać?
Bardzo żałuję, że
nie udało mi się zobaczyć nic więcej na wzgórzu, a atrakcji tu przecież nie
brakuje. Na drugą stronę wzgórza, gdzie znajduje się zamek, można dostać się kolejką linową z portu. Jest
to także ogromny obszar do spacerów, biegania itp.
Na razie nie mam takiej możliwość, ale czytając ten wpis i oglądając zdjęcia mam wielką ochotę spakować się i jechać w świat. Mam nadzieję, że już niedługo coś się zmieni w moim życiu i wyruszę w nieznane :)
OdpowiedzUsuń